- Nadal jednak są rodziny na tyle biedne, że taka pomoc jest konieczna. W Koźminie Wielkopolskim to kilkadziesiąt osób. To nie wynika tylko z niżu demograficznego, ale też z poprawy sytuacji rodzin. Jednak mimo to, na naszym terenie rokrocznie z takiego wsparcia korzysta kilkadziesiąt osób. Każdy Wielkopolanin powinien być zabezpieczony, żeby ten zdrowy, ciepły posiłek w ciągu dnia był odpowiednio zbilansowany i ten program przede wszystkim temu ma służyć - mówi burmistrz Maciej Bratborski.
Jak mówi wicewojewoda Marlena Maląg, która w środę podpisywała umowy z gminami na dożywianie dodaje, że w tym roku na ten cel pójdzie ponad 20 milionów złotych. Gminy, które wnioskowały o wsparcie państwa musiały mieć 40-procentowy wkład własny. Z programu skorzystają przede wszystkim dzieci, w mniejszym stopniu dorośli.