- Wiemy tyle, że dowództwo 3. Skrzydła, a także wszystkie inne jednostki stacjonujące w garnizonie Powidz zostają na miejscu. Pomieścimy się tu z Amerykanami, a wszystkie zmiany zamykają się w obrębie naszych kompleksów wojskowych - mówi kpt. Martyna Fedro-Samojedny, oficer prasowy 3. Skrzydła Lotnictwa Transportowego.
W Powidzu na początku stycznia było około 40 żołnierzy amerykańskich, teraz jest około stu i do końca kwietnia ma ich być tutaj około 450.
Kilka tygodni temu do Ministerstwa Obrony Narodowej pisali samorządowcy i parlamentarzyści z okolic Powidza zaniepokojeni nieoficjalnymi informacjami o planowanym przeniesieniu Dowództwa 3. Skrzydła Lotnictwa Transportowego do Krakowa, aby zrobić miejsce dla wojsk amerykańskich. Obawiali się, że w związku z tą decyzją pracę straci też około 40 cywili zatrudnionych z jednostce.