W tym roku mieszkańcy decydowali na co wydać 15 milionów złotych. Głosowanie odbywało się w internecie i w punktach wyznaczonych przez Urząd Miasta. Jednak niektórzy - wbrew zaleceniom urzędników - samodzielnie zbierali podpisy na papierowych listach i w kartonach przynieśli je do urzędu. Te głosy unieważniono - mówi członkini zespołu do spraw budżetu obywatelskiego Kamila Sapikowska. Unieważnione głosy będą wliczone do frekwencji.
Urzędnicy chcą, by w przyszłym roku głosowanie w budżecie obywatelskim było prowadzone tylko przez Internet, jednak urzędnicy zadbają także o głosujących, którzy nie chcą lub nie mogą skorzystać z sieci.
Wyniki tegoroczne głosowania poznamy w listopadzie. Teraz urzędnicy zliczają głosy papierowe. Przez Internet zagłosowało ponad 53 tysiące poznaniaków.
Posłuchajcie materiału Adama Michalkiewicza
Adam Michalkiewicz/mk/int
Czy takie glosy wazne? Watpie.