Akcję zainicjowało pilskie stowarzyszenie Matki Wariatki. - W przedsięwzięciu wzięło udział ponad 20 osób, ale myślę, że w Pile miłości szuka więcej osób, tylko jeszcze nie miały odwagi tu zawitać. Technicznie wyglądało to tak, że panie sobie siedziały, a panowie przysiadali się do nich i rozmawiali dokładnie 5 minut - mówi członkini stowarzyszenia Agnieszka Łaniucha-Ciećka.
- To za krótko by się lepiej poznać - narzekał jeden z randkowiczów. Wiadomo wszyscy się zmieniają, trudno nad tym zapanować, bo to jest wyścig - dodaje.
Organizatorki zapowiedziały kolejną edycję, w której mają uwzględnić uwagi randkowiczów.