W ubiegłym roku Kępno obiegła informacja, że burmistrz kupował garnitury, krawaty a nawet skarpetki dla zagranicznych gości za publiczne pieniądze. Sprawa wyszła na jaw po kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej. Burmistrz płacił kartą kredytową wystawioną na Urząd Miasta i Gminy Kępno.
Sprawę wzięła pod lupę prokuratura. Jednak śledztwo zostało umorzone ze względu na brak danych dostatecznie uzasadniających popełnienie przestępstwa - powiedział zastępca Prokuratora Okręgowego w Ostrowie Janusz Walczak. Jednocześnie prokuratura uznała, że burmistrz działał "bez zachowania wymaganej ostrożności związanej z realizacją zadań służbowych". Ostatecznie włodarz Kępna zwrócił do gminnej kasy pieniądze za garderobę.