Radni Prawa i Sprawiedliwości chcieli, by CPK i inne duże inwestycje były prowadzone priorytetowo i w formule ponadpolitycznego porozumienia. Marcin Ruta z Koalicji Obywatelskiej zaproponował dopisanie między innymi zdania, że w czasie poprzedniej władzy inwestycja była prowadzona autorytarnie.
Wszystkie zgłaszane uwagi były trywializowane, uznawane za nieistotne, gdzieś pojawiały się tłumaczenia, które nie zawsze były na temat. Rząd uważał, że robi swoje i nikt nie ma prawa z nim dyskutować. Po wprowadzeniu poprawki przez radnych KO, radni PIS wstrzymali się w głosowaniu nad przyjęciem stanowiska.
- mówił Ruta.
- Klub Platformy wpisał dwie złośliwe uwagi - mówi Zbigniew Czerwiński z PIS.
Mimo tych złośliwości, które były zawarte w stosunku do nas w tej uchwale, wstrzymaliśmy się, bo uważamy, że dobrze, że zaczynamy rozmawiać o tym, że są wielkie inwestycje, które musimy wspierać niezależnie od tego jakie mamy barwy polityczne.
- dodał Czerwiński.
Radni Lewicy i Polski 2050 przekonywali, że rada miasta nie jest miejscem do dyskusji na takie ogólnopolskie tematy.