Miałyby one obsługiwać linię 59 kursującą między lotniskiem Ławica a dworcem kolejowym oraz linię 74, która prowadzi przez centrum miasta, w tym ulicę Garbary. Autobusy na prąd nie zanieczyszczają powietrza.
Wiceprezydent Poznania Maciej Wudarski mówi, że trwa przygotowanie analizy, czy taki zakup się opłaca. - Autobus elektryczny jest dwa razy droższy od normalnego, ale tańszy w eksploatacji o około 30 proc. Chcemy kupić około 10 autobusów. Liczę, że miasto zdecyduje się na zakup takich autobusów - mówi.
Na pętlach musiałyby powstać punkty zasilania takich autobusów. Ładowanie trwa około pięciu minut. W rozmowie z nami zastępca prezydenta nie potrafił powiedzieć, kiedy autobusy mogą wyjechać na ulice Poznania. Elektryczne autobusy kupują już inne polskie miasta - między innymi Warszawa.
Adam Michalkiewicz/szym