Pieniądze mają pomóc w budowie kolei aglomeracyjnej. Między innymi o tym rozmawiali w środę w Poznaniu członkowie stowarzyszenia Metropolia Poznań.
Żeby tak się stało od przyszłego roku pociągi nie będą już kończyły na dworcu swoich tras i tym samym odblokują zajmowane perony. "Z takiego rozwiązania ucieszą się pasażerowie, ale narzekać na pewno będą kierowcy, którzy w drodze do Poznania muszą pokonać przejazdy kolejowe" - mówi dyrektor departamentu transportu w urzędzie marszałkowskim, Jerzy Kriger.
Zadowoleni pasażerowie to dla członków stowarzyszenia metropolia Poznań priorytet. Dlatego w planach są też remonty dworców. Ale budynki nie tylko mają przyciągać pasażerów wyglądem. Chodzi o to, żeby ułatwiały życie. I tak w podpoznańskim Luboniu władze już starają się przejęcie przydworcowych terenów kolejowych, żeby w najbliższym czasie wybudować tam parking buforowy.
Szczegółowy plan rozwoju kolei aglomeracyjnej wokół Poznania ma powstać do maja 2016 roku. W tym czasie pasażerowie mają też czuć realną poprawę jakości podróżowania na trasach wokół Poznania.