Urządzenia były testowane przez cztery miesiące na jednym z najruchliwszych skrzyżowań w Lesznie. Zdaniem samorządowców i kierowców, rozwiązanie się sprawdziło. - Sekundniki zostaną zamontowane na wszystkich krzyżówkach w ciągu dróg krajowych nr 5 i nr 12. Skrzyżowań jest kilkanaście, a są to najbardziej ruchliwe drogi w mieście - mówi Dominik Kaźmierczak, szef Miejskiego Zarządu Dróg i Inwestycji.
Sekundniki mają pomóc kierowcom w sprawnym ruszaniu spod sygnalizatorów. Urządzenia mają być montowane w drugiej połowie tego roku.
Jacek Marciniak/jc/szym
Widocznie mało jeździsz po Europie i po innych miastach Polski skoro nie dostrzegasz różnicy z posiadania sekundników bądź ich braku. Najważniejsze jest to, że kierowcy notorycznie wjeżdżają na skrzyżowania kiedy nie można z nich zjechać i za to powinny być wyjątkowo wysokie mandaty, gdyż to blokuje inne ulice i zjazdy
a) przy hamowaniu zwiększam zużycie klocków hamulcowych,
b) przy ruszaniu zwiększam zużycie paliwa,
c) narażam siebie na kolizję ze strony jadącego za mną?
Uprzedzając pytanie: jeżdżę przepisowo.
Sekundniki są jak wszystko - jedni z nich korzystają inni jeżdżą na pamięć i nie używają, niemniej jednak chociażby dla wspomnianego faktu patrzenia na nie jak na nowość spełniają swoją funkcję i przyciągają wzrok. Wadzić chyba nikomu nie wadzą, a coś wnoszą. Oczywiście możemy również nie robić nic i nigdzie - jest to jakieś wyjście. Wszystkich nigdy się nie zadowoli.