Beniaminek na drodze Kolejorza! Motor Lublin vs Lech Poznań

Nie ma co ukrywać, że remisy Rakowa i Jagiellonii oraz wygrana Lecha sprawiły, że przed 28. Kolejką piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy znowu troszkę odżyły nadzieje fanów niebiesko-białych. Strata do lidera spod Jasnej Góry zmalała do 4 punktów, sporo meczów jeszcze przed nami i jeśli podopieczni Nielsa Frederiksena znowu nie zgubią punktów na własne życzenie, to sprawa walki o mistrzostwo kraju będzie nadal otwarta. Kolejny sprawdzian w niedzielę w starciu z beniaminkiem, który…radzi sobie zdecydowanie lepiej niż klasyczny beniaminek. Mowa oczywiście o Motorze Lublin.

W miniony, sobotni wieczór Lechici pokazali przebłyski dobrej gry na tle walecznej Korony Kielce i komplet oczek zainkasowali dość pewnie, szczególnie dzięki kapitalnym asystom Patrika Walemarka, którego serwis do Gholizadeha oraz Ishaka był bajeczny. Duński szkoleniowiec też trochę ze szczęściem poszarżował, wystawiając całą grupę młodzieżowców, z których na pewno najlepiej zaprezentował się Kornel Lisman, ale do pozostałych też raczej trudno mieć większe pretensje. W Lublinie pole manewru personalnego będzie jeszcze większe, bo liczymy na powroty Afonso Sousy, Radosława Murawskiego czy Alexa Douglasa. Wypada tylko trafić z wyborem najlepszej wyjściowej jedenastki. To będzie kluczowe, żeby wróciła też intensywność gry i wreszcie totalne przełamanie niemocy w meczach wyjazdowych. Lublin terenem jest niewygodnym.

Zespół trenera Mateusza Stolarskiego jest chwalony od początku sezonu, ale nie trzeba tego rywala demonizować. W Zabrzu potrafił przegrać 0-4, ale dla równowagi wygrał u siebie 4-1 ze Stalą Mielec i zremisował we Wrocławiu ze Śląskiem 1-1. To ostatnie wyczyny Motoru, w którym defensywę trzyma w ryzach…brat trenera Paweł Stolarski, a na supersnajpera wykreował się Słowak Samuel Mraz, choć gola na Dolnym Śląsku zdobył Senegalczyk Mbaye N’Diaye. Zresztą solidnych obcokrajowców w składzie lublinian jest więcej. Na przykład inny Senegalczyk Simon czy Holender Van Hoeven. Jedno jest pewne. To drużyna nie mająca kompleksów przed drużynami z wielkimi aspiracjami i historią.

Dla Kolejorza to jednak następny mecz z cyklu ‘’o co tak naprawdę walczymy’’. Czy zobaczymy ospałość i nadmierne asekuranctwo czy też doczekamy się gry na poziomie ekstraklasowego topu. Tę drugą twarz zawodników Frederiksena chcemy zobaczyć, aby na wielkanocny mecz z Cracovią czekać przy świątecznym stole w dobrych nastrojach. Tę futbolową święconkę Mrozek and company muszą przygotować właśnie na Lubelszczyźnie.

Polskie Radio Poznań oczywiście będzie z komentatorskim stanowiskiem obecne na nowoczesnym lubelskim stadionie. W niedzielę 13 kwietnia na naszej antenie oraz w internetowym przekazie na www.radiopoznan.fm od godziny 17.30 spotkanie Motoru z Kolejorzem skomentuje Grzegorz Hałasik, a już wcześniej, bo od 17.05 na specjalne wydanie audycji ‘’W sportowym rytmie’’ zaproszą Dawid Cytrowski i Krzysztof Ratajczak.

Polecamy serdecznie, bo emocje gwarantowane