Urząd pracuje od godz. 8, ale kolejka bezrobotnych ustawia się dużo wcześniej, nawet o godz. 4 rano. Bezrobotni, którzy przyszli do urzędu przed południem - nie mogli już liczyć na numerek.
Od rana urzędnicy są w stanie obsłużyć 250 osób, kolejne umawiają na inny dzień. - Mamy 18 stanowisk rejestracyjnych. Jeżeli to nie wystarcza umawiamy osobę na rejestrację w sobotę. Takie sytuacje, że w urzędzie jest tak dużo ludzi, są charakterystyczne dla końca i początku roku. Kończą się prace okresowe, ludzie mają wypowiedzenia do końca roku, dlatego przychodzą do nas na początku stycznia - mówi zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy Małgorzata Pawlak.
Bez zarejestrowania bezrobotni nie mogą bezpłatnie korzystać z pomocy lekarza. W urzędzie szukają również ofert pracy. W grudniu PUP miał prawie 470 ofert pracy, w tym czasie zarejestrowanych bezrobotnych było niemal 21 tysięcy.