Jedni biegli na rekord, inni dystans przeszli spacerkiem. Część osób wybrała kijki i rowery, inni pchali dziecięce wózki. Ważne, że tradycji stało się zadość, a pogoda, rekordowe 16 stopni na plusie, tylko zachęcała do noworocznego truchtania.
W gronie sympatyków Biegu Noworocznego był kaliski długodystansowiec 84 letni Andrzej Jabłoński, który zapisał się w historii miasta jako maratończyk, który biegiem pokonał trasę do Watykanu, aby osobiście zaprosić do Kalisza Papieża Jana Pawła II.
W Biegu Noworocznym nie liczył się wynik, ale sam udział. Na mecie na zawodników czekała gorąca kawa i herbata. Były też nagrody. Trasa liczyła niespełna 2 kilometry alejkami kaliskiego parku.