"Śledztwo zostało wszczęte, na tym etapie toczy się w sprawie, nikt nie usłyszał zarzutów" - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Łukasz Wawrzyniak.
Prokurator podjął decyzję, że w tej sprawie przeprowadzi postępowanie przygotowawcze celem wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy, zwłaszcza okoliczności wskazanych w zawiadomieniu, a także ustalenia szczegółowego stanu faktycznego. To postępowanie prowadzone jest w kierunku przywłaszczenia mienia ruchomego. Konkretnie mówimy tutaj o możliwości popełnienia przestępstwa przywłaszczenia środków finansowych pochodzących między innymi ze zbiórek na szkodę Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach Stop NOP
- mówi Łukasz Wawrzyniak.
Może chodzić o kwotę około 370 tysięcy złotych. Justyna Socha doniesienie traktuje jako atak na siebie. W internecie napisała:
"System atakuje. Stowarzyszenie "factcheckingowe" złożyło przeciw mnie (przez pośrednika) zawiadomienie do prokuratury, że przywłaszczam pieniądze stowarzyszenia...Zdaję sobie sprawę, że system będzie atakował coraz ostrzej"
- skomentowała sprawę Justyna Socha.