Koszt inwestycji to 2 miliony 100 tysięcy złotych, ale samorząd wyda na nią tylko 15 procent – reszta to pieniądze unijne. - Standard szkoły zostanie podniesiony, choć nie całościowo - mówi burmistrz Włodzimierz Kaczmarek. - Ta szkoła składa się z dwóch obiektów, jeden zabytkowy i tego nie będziemy ruszać, ale drugi – budowany w latach osiemdziesiątych – trzeba ocieplić i wymienić w nim okna.
2,1 mln złotych to kosztorysowa wartość inwestycji. Zweryfikuje ją przetarg - a ten zostanie ogłoszony w przyszłym roku. Uzależnione to jest m.in. od uchwalenia przyszłorocznego budżetu Szamotuł.
Burmistrz pytany o to, czy 2,1 mln zł to nie za dużo na taką inwestycję odpowiada, że to wartość kosztorysowa. - Kosztorysy są wyliczane czysto teoretycznie, podczas przetargów zakładane kwoty przesuwają się w górę lub w dół – liczymy na to, że to będzie w dół - mówi
Burmistrz Włodzimierz Kaczmarek ma podstawy, żeby tak myśleć: w tym roku była już inwestycja (przebudowa ulicy Łąkowej), która według kosztorysu miała kosztować 2,5 miliona złotych, a po przetargu kosztorys opiewa na na 1,2 mln zł. Do tego doszły dofinansowania i wsparcie powiatu – w efekcie z gminnego budżetu zostało wydanych niespełna 400 tysięcy złotych.
Andrzej Ciborski/jc/szym