Sprawę bada łódzki IPN. Wiadomo tyle, że 19 października 1945 roku funkcjonariusze UB najpierw aresztowali a później bestialsko zamordowali co najmniej osiem osób. Pierwszą ofiarą krwawej nocy był właściciel restauracji, którego rozstrzelano na terenie siedziby UB, pozostałych zamordowano na nieistniejącym już cmentarzu żydowskim. Ich ciała nigdy nie zostały odnalezione. Ślady mordu starano się za wszelką cenę zatrzeć.
Mieszkańcy chcą przypomnieć tą krwawą historię Kępna. O godz. 18.30 w Kościele pod wezwaniem św. Marcina rozpocznie się msza św. w intencji ofiar zbrodni. Po nabożeństwie zostaną złożone kwiaty i zapalone znicze pod pomnikiem upamiętniającym tragiczne wydarzenie.