Pożar zauważono w piwnicy bocznego budynku. Mieści się tam oddział paliatywny i hospicjum. Jak ustalili strażacy, ogień wybuchł w szpitalnej serwerowni, która spłonęła. - Ewakuowano 36 osób z oddziału paliatywnego do bezpiecznej części szpitala - powiedział Radiu Poznań rzecznik poznańskich strażaków Marcin Tecław.
Niestety w wyniku tego zdarzenia jedna osoba została poszkodowana. Po przyjeździe na miejsce zdarzenia rozpoznaniu sytuacji otrzymaliśmy informację, że miało dojść tutaj do dwóch wybuchów
- relacjonuje Tecław.
Wcześniej strażacy informowali o trzech osobach, które ucierpiały, ale ostatecznie okazało się, że ranny jest jedynie pracownik szpitala. Dwie pozostałe osoby, którym udzielono pomocy z powodu podtrucia dymem, nie wymagają hospitalizacji.
Po naszym przyjeździe były widoczne oznaki pożaru. Bardzo silne zadymienie, pożar w piwnicy. Strażacy prowadzili działania w zakresie znalezienia źródła pożaru, jego ugaszenia, przewietrzenia i odymienia piwnicy, a także ewakuacji osób, które się w tym momencie w szpitalu znajdowały
- tłumaczy rzecznik poznańskich strażaków.
Życiu poszkodowanego pracownika szpitala nic nie zagraża. Mężczyzna próbował ugasić pożar i prawdopodobnie wtedy doszło do wybuchu.
Około godziny 14 na miejscu było 30 zastępów straży, czyli około stu strażaków. Przyjechali też komendanci miejski i wojewódzki straży pożarnej.
Strażacy dokładanie sprawdzają budynek, by dowiedzieć się, co było przyczyną zdarzenia i czy zagrożenia już nie ma.
Przed szpitalem porozmawialiśmy z rodzinami pacjentów, którzy na początku nie wiedzieli, co z pacjentami w głównym budynku szpitala.
Na IOM leży mój dziadek, przyjechaliśmy akurat na odwiedziny. Dowiedzieliśmy się, że wszyscy tutaj są bezpieczni i nikomu nic się nie stało
- usłyszeliśmy.
Szpital w Puszczykowie podlega powiatowi poznańskiemu. Starosta Jan Grabkowski poinformował, że pozostałe oddziały placówki działają bez zakłóceń. Nie ma też zagrożenia zamknięcia szpitala.