Przed takim problemem stanęły władze Leszna. Niedawno z ul. Mickiewicza, na której rozpoczął się remont, zniknęło 100 drzew. Sprawa wywołała protesty, ponieważ drwal się pomylił i ściął o osiem drzew za dużo. Za chwilę pod topór pójdzie blisko 40 drzew rosnących na ul. Chrobrego, której kompleksowa przebudowa właśnie się zaczyna. I ta ingerencja wywołuje wśród leszczynian wiele kontrowersji.
Dlatego prezydent Łukasz Borowiak, by uprzedzić protesty, przygotował konsultacje społeczne dotyczące remontu, który wiąże się z ewentualną wycinką 40 drzew. Samorząd pyta mieszkańców Leszna, czy chcą, by na tej ulicy powstała ścieżka rowerowa kosztem drzew, czy opowiadają się za samym remontem chodniki bez ścieżki rowerowej i wycinki drzew.
Władze Leszna wyjaśniają też, że modernizację ulic Mickiewicza i Chrobrego przygotował jeszcze poprzedni samorząd, drzew nie można było zostawić, a rezygnacja z obu inwestycji oznaczałaby utratę pieniędzy, które Leszno otrzymało na te przedsięwzięcia.