Cyrkowcy łączą siły i zapowiadają, że posypią się pozwy przeciwko samorządom miast, które zabraniają im pokazów z udziałem zwierząt. Cyrkowych pokazów tego typu zakazało kilkanaście miast m.in. Słupsk, Warszawa Ciechanów czy Kołobrzeg.
Również prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak uważa, że takie przedstawienia to anachronizm. W Ostrowie o tym, czy w mieście będą występować cyrki ze zwierzętami, zdecydują społeczne konsultacje. "Musimy sprostać bardzo restrykcyjnym przepisom i nie ma mowy o złym traktowaniu zwierząt w cyrkach"- mówi Lidia Król-Pinder, dyrektor Cyrku "Korona". "Te zakazy są bezprawne, a prezydenci miast są wprowadzani w błąd" - dodaje. Według artystów, wprowadzane przepisy niszczą tradycyjny cyrk.
oprac bj/as