Komputery pracują trochę dłużej, odkurzacze 5-6 lat, a lodówki 10. Zdaniem urzędników unijnych to za krótko. Mówi się o celowym postarzaniu produktów. Tzw. awaryjność planowana polega na świadomym ograniczeniu żywotności urządzeń. Celowe postarzanie sprzętu to zjawisko znane od dawna. - Zaczęło się od żarówek - mówi specjalista od towaroznawstwa profesor Zenon Foltynowicz. - Dobrze, że Unia Europejska zajęła się tym problemem - dodaje Foltynowicz.
- W interesie producentów leży to, żeby ludzie kupowali szybko nowy sprzęt, po krótkim używaniu poprzedniego - mówi ekonomista dr Jacek Trębecki. Chwali on pomysł europosłów, którzy wpadli na to, by walczyć z szybko psującym się sprzętem - np RTV czy AGD. W ocenie Jacka Trębeckiego - ludzie coraz bardziej przyzwyczają się do częstego kupowania różnych przedmiotów.
Firmy przyzwyczaiły się do sprzedawania produktów z krótkim terminem ważności. Chcą jedynie "dociągnąć" do terminu gwarancji - i później koniec... Awaria. Naszym gościem był prof. Wojciech Cellary z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Pytaliśmy, czy rzeczywiście tzw. chipy śmierci są montowane w urządzeniach.