Kilkanaście dni temu główny wykonawca tej inwestycji austriacka firma Alpine Bau ogłosiła bankructwo i wycofała się z placu budowy. Z dnia na dzień pracę wstrzymało także kilkadziesiąt firm - podwykonawców. Generalna Dyrekcja przygotowała komunikat, w którym informuje, że czeka na wnioski od wszystkich przedsiębiorców, którym Alpine Bau nie zapłaciła za wykonane prace.
- Wszyscy powinni dostać swoje pieniądze. Jeśli firma była podwykonawcą zatwierdzonym przez nas, to z zapłatą nie będzie problemów. Uregulujemy należności firmy Alpine Bau na zasadzie solidarnej odpowiedzialności. Jeśli chodzi o pozostałe firmy, które nie były wykonawcami, to na początku wypłacimy im 50 proc. kwoty, o którą wnioskują, a potem - po orzeczeniu sądu - kolejne pieniądze - mówi rzecznik prasowy poznańskiego oddziału Dyrekcji Alina Cieślak. Przedsiębiorcy na złożenie wniosków mają niecałe trzy tygodnie.