Chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa na przejściach bez sygnalizacji świetlnej. W ciągu ostatnich dwóch lat na przejściach dla pieszych zginęło aż 14 osób a kilkadziesiąt zostało rannych.
Jednym z powodów jest zła widoczność pieszych po zmroku. Dlatego władze miasta wytypowały już najbardziej niebezpieczne miejsca w centrum i na peryferiach. Jednym z takich miejsc są pasy na skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II i Sobieskiego gdzie ostatnio doszło do wypadków z udziałem dzieci.
Na ulicach Wolności i Roosevelta w Gnieźnie w poprzednich dwóch latach doświetlono już 10 przejść i tam liczba zdarzeń drogowych z udziałem pieszych według policyjnych statystyk spadła do zera.