Tym razem zażalenia złożyli obrońcy byłych ochroniarzy głównego podejrzanego Aleksandra G. Kilka dni temu sąd rozpatrywał podobny wniosek byłego senatora i biznesmena, ale nie znalazł powodów do zwolnienia go z aresztu. Cała trójka podejrzewana jest o związek z porwaniem i zabójstwem dziennikarza śledczego Gazety Poznańskiej.
Jarosław Ziętara zaginął bez śladu we wrześniu 1992 roku. Sprawę prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Krakowie. W Poznaniu śledztwo zostało umorzone w latach 90. Sprawa nabrała tempa po ponad dwudziestu latach, po przeniesieniu do Krakowa. Krakowscy śledczy aresztowali trzy osoby, a ostatnio szukali śladów w Poznaniu, w miejscu, w którym mógł być przetrzymywany uprowadzony dziennikarz. Sprawą zażalenia obrońców byłych ochroniarzy krakowski sąd zajmie się 29 grudnia.
Osoby te nie były nigdy ochroniarzami Aleksandra G.