To prawdopodobnie pierwsza taka sytuacja w stolicy Wielkopolski, gdy część działkowców skrzyknęła się, aby w przyszłym roku obalić u siebie panowanie PZD. W tym ogrodzie swoje ogródki ma prawie 300 rodzin. Komitet założycielski stowarzyszenia Forsycja złożył już w sądzie dokumenty rejestracyjne i namawia działkowców do wstępowania - mówi Poczobutt Odlanicki, współzałożyciel Forsycji, choć nie chce zdradzić ilu już jest członków.
Szef poznańskiego Okręgu Polskiego Związku Działkowców Zdzisław Śliwa mówi, że powstające stowarzyszenie może niewiele, a przede wszystkim nie ma żadnych praw do ubiegania się o przejęcie kontroli nad ogrodami działkowymi.
Ale Rafał Zawadzki ze stowarzyszenia Forsycja mówi jasno, że wszelkie działania są obliczone na potem, a konkretnie na styczeń, kiedy to ogrody działkowe będą działać według nowych zasad.
Panie Rebeliancie, co pan z tą komuną? Jesteśmy na działkach od 40, 50 lat - czyli my, użytkownicy działek (bo przecież nie właściciele) to też komuna? Pozdrawiam
Fakty są niestety takie, że prezes Stowarzyszenia ze Swarzędza jest członkiem Podkomisji Sejmowej ds. Ogrodów Działkowych - i jak widać zaklinanie PZD na niewiele się tu zdaje.
Na pierwszym posiedzeniu Jarząbek postawił wniosek o odrzucenie "obywatelskiego" projektu ustawy w całości (jako nie konstytucyjnej) i kontynuację prac nad pozostałymi trzema projektami poselskimi. I ma tu wielu zwolenników nawet wśród posłów podkomisji. Niestety projekt PZD faktycznie jest niekonstytucyjny, wystarczy zapoznać się z opiniami sejmowymi itp. Ten człowiek wcześniej potrafił przekonać prawie wszystkich sędziów Trybunału. Wyrok jaki jest? - połowa art. do kosza, a PZD do likwidacji. Likwidację PZD przewidują też dwa wiodące projekty ustaw działkowych (SP i PO). Po reformie działkowcy będą współwłaścicielami infrastruktury działkowej i właścicielami wszystkiego co na działce. Być może uda się wywalczyć Jarząbkowi uwłaszczenie przynajmniej większości ogrodów - i chwała takim jak on !!!
Moje gratulacje dla założycieli SOD Forsycja - takich stowarzyszeń działkowych powstaje w Polsce już coraz więcej.
Nareszcie ktoś wziął się za tą komunę, a my im w tym pomożemy aby po przeszło 30 latach demokracji być w końcu na swoim :)
A jak nie wiadomo o co chodzi = to chodzi o pieniądze ( okradzenie dotychczasowych właścicieli - działkowców )!?