Na co dzień ich nie widać, nie chwalą się swoją pracą, ale wiadomo, że bez nich wielu potrzebującym byłoby trudno. Barbara Wrzesińska - szefowa kaliskich Amazonek od lat wspiera kobiety, którym życie wywróciło się do góry nogami. Dziś odebrała za to statuetkę wolontariusza roku. - To wielka radość, że jedyna praca jaką przez wiele lat wykonuję komuś się przydaje, ktoś to zauważa - mówi Wrzesińska.
Po raz pierwszy przyznano tytuł mecenasa wolontariatu. Otrzymali go Elżbieta i Jacek Magnuszewscy, którzy wspierają wiele wartościowych imprez, częstując herbatą w mroźny dzień harcerzy kwestujących na ulicach, udzielając schronienia wolontariuszom, którzy potrzebują czterech ścian dla swoich pomysłów. - To cudowne uczucie, zawsze staramy się pokazywać pozytywne przykłady, dobrych ludzi i dobre wzory do naśladowania - mówią nagrodzeni.
W Kaliszu jest zarejestrowanych około 400 stowarzyszeń i organizacji. Prawie połowa z nich działa aktywnie na rzecz chorych, ubogich, ale także motywuje do lepszego życia i po prostu daje przykład, że człowiek może być dla drugiego... człowiekiem.