NA ANTENIE: IT NEVER RAINS IN SO. CALIFORNIA/ALBERT HAMMOND
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Dziki wróciły i znów zniszczyły boisko

Publikacja: 27.11.2018 g.13:04  Aktualizacja: 27.11.2018 g.13:47 Jacek Marciniak
Leszno
Zwierzęta tylko na to czekały. W poniedziałek ponownie zryły naprawione boisko w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Lesznie.
dziki sforsowały boisko - Jacek Marciniak - Radio Poznań
/ Fot. Jacek Marciniak (Radio Poznań)

Po raz pierwszy zrobiły to trzy tygodnie temu. Wczorajsze zniszczenia są jeszcze większe niż poprzednio.

- Dla świń boisko to łąka - mówi Tomasz Furmańczak zastępca nadleśniczego podleszczyńskiego Nadleśnictwa Karczma Borowa.

Tłumaczy, że dziki na boisku szukają pędraków. Pod murawą, w korzeniach trawy żyją różne owady, które zwierzęta te traktują jako źródło białka. Dlatego dziki wybierają to miejsce do buchtowania. Jest to miejsce spokojne, zwłaszcza wieczorem, w pobliżu lasu.

Dzika zwierzyna - podkreśla Tomasz Furmańczak - wybiera zawsze miejsca, w których dostęp do pokarmu jest najłatwiejszy, a sama karma najsmaczniejsza. Nadleśniczy nie wyklucza, że na boisku są smaczne pędraki.

Na usunięcie szkód sprzed trzech tygodni MOSiR wydał blisko 10 tysięcy złotych, tym razem koszty naprawy murawy - szacują jego pracownicy - będą jeszcze większe.

http://radiopoznan.fm/n/t3FrYe
KOMENTARZE 3
Kamil Kryza 28.11.2018 godz. 08:18
Pod poprzednią notatką na ten temat zadałem pytanie: czy naprawiono ogrodzenie? I wczoraj otrzymałem odpowiedź. Do trzech razy sztuka?
Tomem999 27.11.2018 godz. 19:55
Brawo dyrektorzy i inni odpowiedzialni za boisko :) ale może zrobię na tym :)
:) 27.11.2018 godz. 19:07
a ogrodzenie niskim płotkiem to koszt ok. 5 tys. zł. Niby można by zarzucić niegospodarność, gdyby nie fakt, że z boisk piłkarskich korzystają dziś tak "rozgarnięci" ludzie, że to ogrodzenie szybciej by zostało zniszczone, niż murawa przez dziki. Dodam jeszcze do pana nadleśniczego - bo obserwuję to w mojej okolicy - gdy w Puszczy Zielonce słychać strzały i są polowania - przez następny tydzień zwierzyna krąży po okolicy, wchodzi na ogrody i wybiega - często ginąc - pod samochody. Zwierzęta uciekają gdzie mogą w panice przez uciechą polujących.