"Pięć jednostek straży pożarnej ruszyło na pomoc kiedy o godz 2.26 dostaliśmy informacje o płonącym poddaszu" - mówi oficer prasowy straży w Wągrowcu Mariusz Dębski.
Jedna osoba złamała nogę skacząc okna poddasza na balkon piętro niżej. Trzy inne osoby w tym jedno dziecko ewakuowano przy pomocy podnośnika. Obecnie straż pożarna usuwa z poddasza wszystkie rzeczy od których znów może powstać pożar.
Kamienica nie nadaje się do zamieszkania. Pogorzelcy w nocy zostali przewiezieni do budynku straży pożarnej. Burmistrz Wągrowca na najbliższe dni zapewnił im noclegi. Ulica Kolejowa w Wągrowcu w rejonie pożaru jest jeszcze częściowo nieprzejezdna.
Rafał Muniak/int