NA ANTENIE: SZYBKIE TEMPO (2024)/WIKTOR DYDULA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Horror pracownikom społecznym zgotował były podopieczny

Publikacja: 11.02.2020 g.15:12  Aktualizacja: 11.02.2020 g.15:29 Danuta Synkiewicz
Ostrów Wlkp.
Odwiedzał biura pracowników Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Krotoszynie z płonącymi świecami; groził śmiercią z nożem w ręku.
świeca świeczka  - Pixabay
Były podopieczny odwiedzał biura ośrodka pomocy z płonącymi świecami / Fot. Pixabay

Po tragedii w Makowie sprzed pięciu lat sąd się nie patyczkował i aresztował 54-latka. Nie wiadomo co nim kierowało - to ma wyjaśnić prokuratorskie postępowanie - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Maciej Meler.

Z naszych ustaleń wynika, że mężczyzna był wcześniej osobą korzystającą z usług tej placówki. Niewątpliwie jego zachowanie może skutkować podejrzeniem, że będzie konieczność przeprowadzenia badania przez biegłych z zakresu psychiatrii. Jego zachowanie i słowa, które były kierowane do pracowników wywołały uzasadniony strach, dlatego takie środki zostały zastosowane.

Za kierowanie gróźb karalnych mężczyźnie może grozić do 2 lat więzienia. Pięć lat temu w Makowie niedaleko Skierniewic 62-letni podopieczny spalił żywcem urzędniczkę gminnego ośrodka pomocy. Cztery inne osoby zostały poparzone. Polanych benzyną ludzi podpalił, a potem zabarykadował drzwi.

http://radiopoznan.fm/n/mCyR9u
KOMENTARZE 0