NA ANTENIE: DLUGOSC DZWIEKU SAMOTNOSCI (LIVE 201/ARTUR ROJEK
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Jak pomagać uchodźcom?

Publikacja: 21.06.2017 g.12:16  Aktualizacja: 21.06.2017 g.12:53
Poznań
Z jednej strony apel papieża o pomoc uchodźcom - z drugiej strony obawy i przekonanie większości Polaków o tym, że nie należy otwierać granic dla uchodźców i imigrantów, ale też, że pomagać im trzeba!
syria uchodźcy - Caritas Polska
/ Fot. (Caritas Polska)

Dzisiaj papież Franciszek wsparł projekt włoskiej ustawy przewidującej nadawanie obywatelstwa - urodzonym we Włoszech dzieciom migrantów. Franciszek spotkał się z wiernymi na Placu św. Piotra na audiencji generalnej.

Papież poświęcił katechezę dążeniu do świętości i znaczeniu przykładu, jaki wiernym dają święci. Zwracając się do pielgrzymów z Włoch, papież nawiązał do obchodzonego wczoraj na całym świecie Dnia Uchodźcy. Powiedział, że z tego powodu w poniedziałek spotkał się uchodźcami, którzy znajdują się w Rzymie pod opieką organizacji religijnych. „Chciałbym wyrazić moje uznanie dla kampanii  +Byłem obcy+, na rzecz nowego prawa imigracyjnego, kampanii wspieranej przez włoską Caritas, fundację Migrantes i inne organizacje katolickie” - powiedział papież.

Ustawę dotyczącą obywatelstwa dla dzieci migrantów, przegłosowano dwa lata temu w Izbie Deputowanych. Obecnie, pośród ostrych sporów, procedowana jest w Senacie.

Jak pomagać? Czy Polak - katolik jest rozdarty, czy szuka odpowiedzi na pytania: jak działać, co mogę zrobić? Zapraszamy do rozmowy dziś w południe. Gościem audycji "W środku dnia" będzie franciszkanin ojciec Leonard Bielecki.

IAR/Radio Poznań

http://radiopoznan.fm/n/NcmJSW
KOMENTARZE 4
Rychu 22.06.2017 godz. 09:22
Nóż się w kieszeni otwiera, gdy słychać bełkot tych „prawdziwych Polaków” na na temat pomocy uchodźcom.
Wczorajsze wypowiedzi były kolejnym dowodem. Najlepsza była ta starsza pani, która powiedziała, że islamski Iran przyjął tysiące Polaków (II ga WŚ), bo powinien, bo byli katolikami. Rewanż wg niej obowiązywać nie powinien.
Czyli. Jak pomagają Kalemu to dobrze. Jak Kali ma pomóc, to wielka krzywda.
Przypomnę tym „prawdziwym”, że na pocz. lat 80 tych maleńka Austria (ok. 8 mln. mieszk.) przyjęła 100 000 lub więcej Polaków. W dużej części pijaków, złodziei i nierobów. (Mój przyjaciel był tam wtedy i widział co nasi wyprawiali, a ja mieszkając później w RFN także się o wyczynach rodaków naczytałem i nasłuchałem)
Dziś potomkowie niezwyciężonych polskich, katolickich husarzy, szwoleżerów czy ułanów, w wielkiej Polsce (38 mln. mieszk.) boją się! 7 tysięcy!!!??? islamskich uchodźców. Bo zniszczą ich kulturę, religię, kościół! Ha! Ha!, Ha!
Cóż więc ta polska kultura, religia i kościół są warte, jeśli garstka zastraszonych ludzi może to wszystko zniszczyć???
Wszystko ma podobno swoje granice, ale zdurnienie i podłość tych „prawdziwych” końca nie ma.
Jak dwa lub trzy lata temu mówiła w radiu pewna słuchaczka, to najbardziej w czasach komuny i stanu woj. dokuczał Polakom BRAK papieru toaletowego!!!
Bomby Polakom na łby nie leciały i w piwnicach z lęku o życie mieszkać nie musieli.
Gdyby Austriacy mogli przewidzieć tę dzisiejszą logikę i „mądrość” prawdziwych Polaków katolików, to miast przyjmować i utrzymywać tysiące nierobów mogli wysłać do Polski kilka pociągów papieru i sprawę po polsku załatwić.
Jak pewien mędrzec powiedział; „O dobroci religii świadczy dobroć jej wyznawców”.
Postawa polskich katolików budzi odrazę i godna jest najwyższej pogardy oraz potępienia.
Poza tym prawdziwi Polacy mają swojego papieża, który mieszka w Toruniu.
A ten Argentyńczyk z Watykanu, ze swoimi apelami może mu skoczyć.
Jan 21.06.2017 godz. 13:05
Żyd udzielił pomocy znienawidzonemu Samarytaninowi powodowany miłosierdziem, nie mając pewności, że ten po wyzdrowieniu odda mu krzywdą. Jest prawdą, że Żydzi uważali Samarytan za nieczystych. Ewangelia mówi miłujcie swoich nieprzyjaciół. Ewangelia to coś trudnego. Widzę, że jest mi trudno realizować Ją w takim zakresie, jest mi łatwiej pomagać tym, których kocham, których lubię, którzy mi na odcisk nie nadepnęli… ale i poganie to czynią. Rz7: "Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię to zło, którego nie chcę. Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który we mnie". Widać z tego, że we mnie nie mieszka dobro, bo łatwo przychodzi mi chcieć tego, co dobre, ale robić zło czy zaniechać czynienia dobra; jestem obłudnikiem.
Adrian 21.06.2017 godz. 12:57
Dlaczego ludzie nie potrafią ocenić całej sprawy bez mieszania w to religii?
Jestem ateistą o wielkim sercu. A mimo to stanowczo mówię NIE otwieraniu granic na islamskich imigrantów. Kradną, rabują, plądrują, niszczą, palą, gwałcą, biją, zabijają.
Nie mam zamiaru na ulicach własnego miasta bać się o zdrowie i bezpieczeństwo mojej rodziny!!
@28cali 21.06.2017 godz. 12:45
Kto w średniowieczu palił stosy w Europie?