Lider Prawicy Rzeczpospolitej w rozmowie przekonywał, że prezydent wykonuje przede wszystkim swoje konstytucyjne obowiązki.
- Wielu komentatorów popełnia błąd, łącząc te działania z doraźną grą polityczną - mówił. - Ja zaapelowałem o jedno, żeby niezależnie od tego, czy prezydent będzie bliżej rządu, czy dalej rządu, czy będzie myślał o następnej kadencji, czy wręcz przeciwnie: stwierdzi na przykład, że nie może liczyć na poparcie sił, które go wcześniej popierały, czy będzie balansował między rządem a opozycją, czy będzie szukał samodzielnego poparcia, zawsze jest prezydentem, zawsze zasługuje na szacunek - powiedział Marek Jurek.
Marek Jurek podkreślił, że swój apel kieruje zarówno do polityków obozu, z którego wywodzi się obecny prezydent, jak i do przedstawicieli całej opozycji.
jestem zdumiony tym że naprawdę są głupsi
odemnie i dają się nabierać na hasło lider i
PRAWICA III RP (lub IV).
Radziłbym zmienić autora tekstu w tej formie
gdyż głupio dostrzegłem zwykłe polityczne gierki
które świadczą o tym że bliżej nieokreślony elektorat
będzie przenosił naszego bohatera na własnych rękach
w razie nieszczęsnej porażki lub znużenia się tym i tamtym.
Cokolwiek przypominam że "ochrona życia" istniała
w "Gomułkowskim PRL-u" w którym (po posprzątaniu)
to dano nadzieje młodym i dzieciom ,budując eleganckie
przestronne "1000-LATKI".*
-Co to ta tysiąclatka ,to każdy Góral na emigracji wiedzieć
powinien.