Budowa galerii wzbudzała emocje zwłaszcza wśród kupców z kaliskiej Starówki, którzy obawiają się, że obiekt "zabije" lokalny handel.
Na jednym z portali społecznościowych pojawił się nawet protest i deklaracje bojkotowania galerii. Ale oczekujących na otwarcie były tłumy, które ustawiały się w kolejce już na godzinę przed oficjalnym otwarciem.
Galeria nawiązuje architekturą i kolorem do bursztynu. I taką też nazwę przyjęła: "Amber" - mówi dyrektor galerii Marta Kostyk. W Galerii zatrudniono 400 osób.