Rozpoczęły się dwudniowe zawody czworonogów, które łapią lecący dysk. Do Poznania przyjechali ich właściciele z Polski i zagranicy. W sumie ponad sto zespołów.
Zawody od kilku lat są organizowane w Poznaniu i przyciągają tysiące widzów. Każdego dnia latające psy ogląda na Cytadeli nawet 10 tysięcy miłośników czworonogów. Psy łapią dysk wyrzucony na jak najdłuższą odległość, ale najbardziej widowiskowe są pokazy w stylu wolnym. - To jest ta konkurencja, gdzie psy latają nad głową, robią salta, robią różne figury, prezentują najróżniejsze sztuczki razem z człowiekiem. To jest układ do muzyki i to jest na pewno najciekawsze do oglądania. Ja startowałam z labradorem, więc to nie jest tak, że pies musi być mały i chudy, żeby biegać - powiedziała Radiu Poznań Karolina Nowak.
Właściciel psa podczas pokazu ma 8 dysków. - Mój pies to uwielbia. Nie zawsze mu wychodzi, ale uwielbia to, dla niego się liczą tylko dyski. Pierwszym raz jestem, mamy psa, którzy dużo potrafi - mówili uczestnicy zawodów. Widowiskowe są skoki psów do basenu. Tu liczy się odległość. - Te psy, które tutaj skaczą, one to kochają. Rekordzista Europy skacze powyżej 8 metrów - dodaje Karolina Nowak.
Zawodom, których druga część odbędzie się w niedzielę, towarzyszy miejski festyn pod hasłem "Kejter też poznaniak".