"Chcemy żużla w Pile" - tak brzmią pierwsze słowa apelu, który kilka dni temu pojawił się w Internecie. Fani czarnego sportu postanowili wspomóc swój ukochany klub. Stworzyli petycję, która ma skłonić władze miasta do podpisania umowy na dofinansowanie lokalnej drużyny żużlowej. Miasto szuka jednak oszczędności.
Pod wspomnianym apelem, petycją podpisało się już ponad 300 osób. To niezły wynik, bo akcja rozpoczęła się zaledwie kilka dni temu. Jak czytamy w apelu. Kibice nie występują przeciwko prezydentowi miasta, nie występują przeciwko nikomu. Chcą jedynie, by Polonia Piła nadal istniała i tworzyła swoją wielką sportową historię. Jednak by to zrobić potrzebne są pieniądze.
Miniony sezon Polonia rozegrała w najniższej lidze, wszystko przez problemy finansowe i aferę związaną z byłym managerem klubu. Miasto postanowiło wspomóc Polonię kwotą miliona złotych. To jednak miał być jednorazowy duży zastrzyk gotówki.
Aktualnie władze Piły nie są już tak chętne do wydawania pieniędzy. Szukają oszczędności i milczą na temat kwoty wsparcia na kolejny sezon. Wiceprezes Polonii Piła Remigiusz Kaja tłumaczy, że jest w kropce. Bez dużych pieniędzy z miasta, klub będzie musiał rozważyć wycofanie się z rozgrywek.
Nie wiadomo czy apel kibiców coś pomoże. Jednak organizatorzy zamierzają wysłać go do pilskiego magistratu.