- Jeden z kierowców unikał kontaktu z policjantem, został zbadany alkomatem, który wykazał 0,5 promila. Ale ten kierowca nie kierował, autobus prowadził jego kolega - mówi Przemysław Podleśny z policji w Nowym Tomyślu. Mężczyzna pod wpływem alkoholu miał usiąść za kierownicą zaraz za rogatkami Nowego Tomyśla. Właściciel firmy przewozowej zapowiedział, że zwolni kierowcę z pracy.