Pod koniec czerwca do szpitala trafiła 31-letnia kobieta. Śledczy ustalili, że do gwałtu doszło w jednym z mieszkań przy ul. Grobla w Poznaniu. Ofiara znalazła się tam razem z wcześniej poznanym mężczyzną.
Prokuratura ustaliła, że matka podejrzanego odmówiła pomocy w stanie zagrożenia zdrowia i życia. Nie wezwała też pogotowia i zlekceważyła prośby o pomoc. Podejrzana nie przyznała się do winy. Wcześniej zarzuty gwałtu postawiono jej synowi. Grozi mu do 12 lat więzienia. Mężczyzna został aresztowany.