Grzegorz Walijewski z IMGW powiedział, że w nocy od zachodu zaczął do Polski wkraczać front atmosferyczny, który przynosi silniejsze porywy wiatru o prędkości od 75 kilometrów na godzinę. W województwach: lubuskim, wielkopolskim i łódzkim prędkość wiatru osiąga nawet 100 kilometrów na godzinę i obowiązują ostrzeżenia drugiego stopnia. W pozostałej części kraju - oprócz Podkarpacia - pierwszego stopnia.
Na zachodzie ostrzeżenia obowiązują do godzin porannych, na wschodzie od rana do wczesnych godzin popołudniowych. Niż Queena będzie oddziaływał na pogodę w Polsce do poniedziałku. Później synoptycy prognozują znaczny wzrost temperatury.