O tym, że w samochodzie siedzieli policjanci mówią świadkowie, którzy widzieli całe zajście. "Badamy tę sprawę bardzo szczegółowo" - zapewnia Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Jak mówi - według relacji świadków osobowy Mercedes uderzył w znaki drogowe. Po czym kierujący zostawił auto. Miejsce wypadku opuścił też pasażer. Z uwagi na podejrzenie, że w zdarzeniu uczestniczyli miejscowi policjanci, o sprawie został poinformowany prokurator, a okoliczności zdarzenia wyjaśniają między innymi policjanci z Wydziału Spraw Wewnętrznych. Iwona Liszczyńska dodaje, że w niedzielę, zaraz po zdarzeniu, z oboma policjantami nie było kontaktu. Udało się to dopiero w poniedziałek. Obaj są przesłuchiwani.
Sprawie , zostanie oczywiście "ukręcony łeb" :)
Jak zwykle gdy "policjanty" poszaleją :)
ps a co ze sprawą rozwalonej radioly przy Cytadeli ?
ciszaaaaaaa :))