NA ANTENIE: BOOM BOOM!/JOHN LEE HOOKER
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Zatrzymanie byłego komendanta policji. "Co i komu zrobiłem?" [AKTUALIZACJA]

Publikacja: 17.05.2018 g.16:25  Aktualizacja: 17.05.2018 g.22:19
Poznań
Takie pytania zadawał w czwartek w Poznaniu zatrzymany przez CBA były Komendant Główny Policji Zbigniew Maj.

Prokuratura w środę postawiła mu 10 zarzutów dotyczących przestępstw urzędniczych. Maj wiąże sprawę z jesiennymi wyborami samorządowymi w Kaliszu. Mimo zatrzymania i postawienia zarzutów nie zamierza wycofać się z działalności politycznej w tym wielkopolskim mieście.

- Zastanawiałem się, ale nie mogę odpuścić. Bo jeżeli odpuściłbym, to z mojej strony byłyby to jakieś obawy, a ja się niczego nie obawiam. Ja się boję tylko Boga - mówi.

Były komendant mówi, że trzy-cztery tygodnie temu grupa osób z jego miasta zwróciła się do niego z prośbą o reprezentację w wyborach prezydenckich w Kaliszu. Maj sugeruje, że związek ze sprawą mają byli oficerowie CBA. Podczas czwartkowej konferencji prasowej w Poznaniu apelował do ministra sprawiedliwości, aby odtajnić teczki personalne źródeł.

- Państwo tego nie wiedzą, ale ci oficerowie nie pracują już w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym. Oni dziś są szefami spółek. Powiem więcej, sprawa dotyczy poniekąd władz miasta Kalisza. Tutaj odpowiedź na pytanie pozostawiam w małym zawieszeniu, ale powinien się pan domyśleć - sugeruje Maj.

Zbigniew Maj mówił w czwartek, że był podsłuchiwany jako Komendant Główny Policji. Część zarzutów, które usłyszał ma dotyczyć ujawnienia dziennikarzom informacji o sprawach kryminalnych. Dotyczyło to między innymi głośnej sprawy Kajetana P.

Były Komendant Główny Policji zamierza złożyć zażalenie na swoje zatrzymanie.

-------

Prezydent Kalisza Grzegorz Sapiński jest zaskoczony sprawą zatrzymania byłego Komendanta Głównego Policji Zbigniewa Maja w jego podkaliskim domu. Byłemu szefowi policji postawiono 10 zarzutów. Dotyczą one przestępstw urzędniczych. 

Zbigniew Maj podczas konferencji prasowej w Poznaniu zasugerował, że jego zatrzymanie ma związek z wyborami a w sprawa dotyczy poniekąd władz Kalisza. Prezydent miasta, który jest na delegacji twierdzi, że nic nie wiedział o zamiarze kandydowania Maja na stanowisko prezydenta Kalisza.

- Mnie to się w głowie nie mieści, żeby łączyć sprawę kandydowania z tym co się wydarzyło. No ciężko cokolwiek komentować. ja jestem zaskoczony, tak jak wszyscy zresztą. to jest straszny zarzut, bo to wychodzi, jakby służby działały na czyjeś polecenie. No przecież to są służby ogólnokrajowe. To nie jest tak, że tu ktoś w Kaliszu ma jakiś oddział i coś jest inspirowane, bo ktoś zna kogoś itd. Dla mnie to jest nie zrozumiałe - mówi Sapiński.

Zbigniew Maj sugeruje, że związek ze sprawą mają też byli oficerowie CBA. Podczas konferencji prasowej w Poznaniu apelował do ministra sprawiedliwości, aby odtajnić teczki personalne źródeł.

Adam Michalkiewicz/Danuta Synkiewicz

http://radiopoznan.fm/n/MxQ1Qh
KOMENTARZE 1
Ringo 17.05.2018 godz. 17:09
A CO NA TO KWASNIEWSKI!!!!!!!!!!