Dyptyk Boutsa wrócił do domu – felieton Miłosza Manasterskiego
„Jak miło jest wiosną podumać nad Prosną” – śpiewali Starsi Panowie w swoim legendarnym kabarecie. Gdyby przy sprzyjającej pogodzie brzegi Prosny wypełniły się nadmiernie dumającymi mieszkańcami Wielkopolski, warto rozważyć przeniesienie się nieco dalej, na przykład nad brzeg rzeki Ciemnej. Najlepiej w samym Gołuchowie.