Będzie można zobaczyć ponad 1500 najpiękniejszych okazów - od krów i koni po owce, króliki i szynszyle.
- Będzie też drób i wystawa rybacka - zapowiada dyrektor imprezy Łukasz Rachubiński. - Zobaczymy ryby słodkowodne, a także raki. Rzadko pokazywane są raki na wystawach. Będą też rasy rodzime, które pierwotnie występowały w Polsce od wieków, a potem zostały wyparte przez rasy bardziej wydajne, z zachodu przede wszystkim. Ta ekspozycja jest bardzo istotna dla polskiej hodowli.
Zwierzęta będzie można zobaczyć w pięciu pawilonach. Wstęp na wystawę jest bezpłatny. Organizatorzy zapraszają całe rodziny. - Dla dzieci przygotowaliśmy dodatkowe atrakcje - mówi dyrektor imprezy Łukasz Rachubiński. - Targi poznańskie zamienią się w największe i najbardziej różnorodne gospodarstwo hodowlane. To na pewno. Przygotowaliśmy także ofertę stoisk kiermaszowych, na których będzie można kupić produkty regionalne. Będą też strefy dziecka - trzy place zabaw, gdzie będą różne animacje.
Dziś wystawę będą oglądać dzieci z poznańskich szkół i przedszkoli. W sumie dwa tysiące maluchów. Organizatorzy przez trzy dni spodziewają się około 25 tysięcy zwiedzających. Hodowcy zwierząt powalczą na wystawie o championaty. Ich okazy już wczoraj były specjalnie przygotowywane. Do Poznania z całej Europy przyjechali między innymi fryzjerzy krów. Wystawa potrwa do niedzieli.