Kryzys w poznańskim transporcie miejskim zażegnany?

W 2022 roku braki kadrowe i remonty tras doprowadziły do trudnej sytuacji dla pasażerów. W najgorszych miesiącach (sierpień, wrzesień, październik) nawet 4,5 procent autobusów nie wyjeżdżało na planowe kursy.

Rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego Bartosz Trzebiatowski mówi o znacznej poprawie w tym roku.

Teraz te wskaźniki poprawiły się prawie trzykrotnie przez dwa lata, także jest bardzo duży skok. My się z tego bardzo cieszymy, bo to oznacza, że komunikacja jest bardziej pewna, a to jest jeden ze wskaźników, dla których pasażerowie chętniej korzystają z komunikacji

- podkreśla Bartosz Trzebiatowski.

Sytuacja poprawiła się między innymi po zakończeniu remontów trasy Poznańskiego Szybkiego Tramwaju oraz Trasy Kórnickiej. Mimo intensywnej rekrutacji problemem jest nadal brak kierowców autobusów. "Dotychczasowi pracownicy odchodzą na emeryturę czy do innego pracodawcy" - tłumaczy rzeczniczka prasowa MPK Poznań Agnieszka Smogulecka.

W spółce przewidziano 811 etatów dla kierowców autobusów i 526 dla motorniczych. Istniejące wakaty doraźnie są uzupełniane kierowcami z firm zewnętrznych i zleceniobiorcami, ale obecne zapotrzebowanie szacujemy na 90 kierowców i 30 motorniczych

- zauważa Agnieszka Smogulecka.

Poprawiła się także punktualność komunikacji miejskiej w Poznaniu. Dwa lata temu na czas realizowanych było niecałe 83 procent kursów. W przypadku linii autobusowych ten odsetek wynosił 80,5 procent. W tym roku do końca września punktualność na liniach miejskich sięgnęła 85 procent. Spóźniło się 17 procent autobusów. Jako punktualne uznaje się także odjazdy minutę przed i trzy minuty po wyznaczonym w rozkładzie jazdy czasie.