Starostwo powiatowe tłumaczy, że przejęcie prowadzenia schroniska młodzieżowego obiecywał 1,5 roku temu prezydent Gniezna Tomasz Budasz, kiedy starał się o wykup od starostwa części budynku, w którym znajduje się schronisko. Starostwo budynek sprzedało, ale władze Gniezna z obietnicy się nie wywiązały.
- Nie mamy teraz nawet budynku w którym moglibyśmy prowadzić to schronisko - mówi starosta Beata Tarczyńska.
Jednak władze Gniezna mówią, że z przejęcia schroniska się nie wycofują, tylko odkładają w czasie bo nie mają pieniędzy na konieczny remont placówki.
- W tym czasie weszła reforma oświaty i musieliśmy przeznaczyć pieniądze na dostosowanie naszych szkół do systemu ośmioklasowego - mówi wiceprezydent Michał Powałowski.
Na razie nie wiadomo, kiedy miasto uruchomi schronisko młodzieżowe. Miasto nie zarobi więc na noclegach młodych turystów. Decyzja o likwidacji schroniska ma zapaść na czwartkowej sesji powiatu.