Akcje zostały sprzedane, wkrótce poznański Ośrodek Profilaktyki i Epidemiologii Nowotworów trafi na giełdę. Samorząd kupił mniej niż połowę akcji, mimo to niedawno ośrodek dostał 200 tysięcy złotych z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego. Za te pieniądze ma wyposażyć mammobus. Wątpliwości w tej sprawie zgłaszali radni opozycyjni w Sejmiku. Marszałek broni decyzji. Przyznaje, że samorząd nie jest właścicielem większościowym, ale to nie jest najważniejsze. - Najważniejsze jest to, że to jest jednostka, która świadczy usługi na rzecz Wielkopolan i sądzę, że wielu uratowała życie. W Polsce system opieki medycznej nie rozróżnia podmiotów publicznych i prywatnych. NFZ finansuje podmioty publiczne i prywatne - dodaje.
OPEN do końca roku ma się rozbudować. Docelowo ośrodek ma zainwestować w modernizację 14 mln zł.
Marek Woźniak komentuje też polityczne zamieszanie w Sejmiku. PiS domagało się kierowania dwiema komisjami, m.in. zdrowia i polityki społecznej. Na jej czele stał radny PiS Krzysztof Ostrowski. Jesienią wszedł do Sejmu. PiS chciało, by zastąpił go Zbigniew Czerwiński. Politycy tego ugrupowania twierdzili, że koalicja PO-PSL łamie parytet w Sejmiku. - Zadałem sobie trud i zbadałem jak jest w Sejmiku Województwa Podkarpackiego. Tam PiS ma tylko dwa głosy przewagi, ale wszystkie komisje są w rękach PiS, cały zarząd województwa jest z PiS, prezydium jest z PiS, a nawet Komisji Rewizyjnej przewodniczy PiS - wylicza.
Woźniak zapewnia, że komisja zostanie wkrótce podzielona na dwie i Zbigniew Czerwiński będzie przewodniczył tą zajmującą się polityką społeczną. (cała rozmowa poniżej)
Agnieszka Gulczyńska/mk/szym