„To niszczenie ekosystemu związanego z siedliskami przywodnymi” – mówi Tomasz Knioła z poznańskiego koła Klubu Przyrodników.
Z całą pewnością zostały zniszczone siedliska takich gatunków jak na przykład trznadel, potrzeszcz, pokrzewka cierniówka, dzierzba gąsiorek i jeszcze kilkadziesiąt innych. W sumie naliczyliśmy 39 gatunków, które zostały przez lokalnych przyrodników zaobserwowane i są to siedliska rozrodu, żerowania bądź odpoczynku tych gatunków
- mówi Tomasz Knioła.
Wycinka zaczęła się wczoraj. Dziś na miejscu nie zastaliśmy drwali. Przy powalonych drzewach widać jednak budki lęgowe.
Prace prowadzi Poznański Związek Spółek Wodnych z siedzibą przy Słowackiego. Tam przekazano nam, że wycinka jest związana z utrzymaniem Rowu Złotnickiego, ale nie było informacji o niszczeniu gniazd. Związek obiecał jednak zbadać sprawę i wyjaśnić w późniejszym terminie.
Klub Przyrodników przesłał zdjęcia na policję i do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Do sprawy będziemy wracać.
Ta wycinka jest po prostu niszczeniem przyrody i powinna być natychmiast wstrzymana.