Międzynarodowe Targi Poznańskie chcą zbudować w stolicy Wielkopolski najlepszy ośrodek jeździecki w tej części Europy

Na gruntach przy ulicy Lutyckiej planowana jest budowa toru wyścigu konnych, nowej hali do ujeżdżania, trybun, a także rozbudowa pensjonatu dla koni, stajni czy zaplecza gastronomicznego. Prezes MTP Tomasz Kobierski mówił też o budowie hotelu.

Bez hotelu nie ma możliwości bycia miejscem szkolenia kadry narodowej czy kadr wojewódzkich. Nie ma możliwości odbywania szkoleń, ten hotel jest niezbędny dla funkcjonowania tego typu ośrodków. Czy chcemy przenosić na te tereny wydarzenia targowe organizowane przez Targi Poznańskie? Nie. Z wyjątkiem jednego wydarzenia, rozważamy możliwość przeniesienia Krajowej Wystawy Zwierząt Hodowlanych

 - mówił.

Wystawa, która teraz odbywa się w pawilonach targowych, jest organizowana co dwa lata. "Ona ma też jedną konsekwencję, to jest zapach zwierząt, który pozostaje w pawilonach przez następne kilkanaście dni" - mówił prezes MTP uzasadniając pomysł przeniesienia jej na Hipodrom Wola.

We współpracy z Uniwersytetem Przyrodniczym planowana jest także budowa kliniki dla dużych zwierząt, w szczególności koni.

Takie działania jak przekazywanie spółce Hipodromu Wola i innych może spowodować, że pan prezes na końcu nie będzie miał czasu zająć się tym najważniejszym, czyli branżą wystawienniczą

 - mówi radny Tomasz Stachowiak z KO.

Szef targów podkreślał, że oprócz zarządu w MTP pracują również dyrektorzy i kadra kierownicza, dlatego nie zabraknie czasu na wszystkie zadania, którymi zajmuje się spółka.

Krzysztof Ronsekiewicz z PiS nazwał dziś grupę MTP multibiznesową korporacją i poznańskim Orlenem. Już wcześniej targi dostały z miasta przystanki komunikacji publicznej, restaurację w Parku Sołackim czy Halę Arena.

Ręce za przekazaniem Hipodromu Wola podniosło dziś 24 radnych, a 8 wstrzymało się od głosu.