Dokument trafił już do biura Rady Miasta. Czy i kiedy pochylą się nad nim radni zależy od przewodniczącego Rady.
"Strażnicy Miejscy w Koninie zajmują się przede wszystkim łapaniem kierowców, którzy przekraczają prędkość. Codziennie ustawiają radary. To zadanie policji" - mówią mieszkańcy.
"Nie ma ich wtedy kiedy naprawdę są potrzebni" - dodaje Jarosław Matuszewski z Ruchu Palikota. Według niego obowiązki strażników mogli by przejąć policjanci i urzędnicy. W konińskim magistracie pracuje około 400 osób. "Większość z nich ma co robić" - broni urzędników radny Mateusz Cieślak.
Roczny koszt utrzymania Straży Miejskiej w Koninie to około 2 miliony złotych. Według sekretarza miasta Marka Zawidzkiego likwidacja nie przyniosłaby większych oszczędności. "Trzeba było by zatrudnić tak w urzędzie jak i w Komendzie Policji dodatkowych ludzi. Za wszystko zapłaciłby samorząd" - tłumaczy.