NA ANTENIE: Luz blues
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Mieszkanie dla rodziny z Kazachstanu

Publikacja: 19.08.2016 g.14:59  Aktualizacja: 19.08.2016 g.15:08 Rafał Muniak
Poznań
Polską rodzinę przyjmie Gniezno. Dla czterech osób miasto szykują 42-metrowe mieszkanie w bloku.
Mieszkanie wspierane - wnętrze - Wiesława Pinkowska
/ Fot. Wiesława Pinkowska

Przez dwa lata repatrianci nie będą musieli płacić. To pielęgniarka i kierowca z dwojgiem dorosłych dzieci które już uczą się i studiują we Wrocławiu. - To nasz obowiązek wobec nich - mówi prezydent Gniezna Tomasz Budasz. - Naprawiamy tę krzywdę dziejową, która się wydarzyła w latach czterdziestych, kiedy ich przodkowie zostali zesłani do Kazachstanu. Z drugiej strony dziś, kiedy coraz częściej mówi się o problemie imigrantów z Afryki czy innych państw, zapomina się o Polakach ze wschodu. U nas brakuje wykwalifikowanych pracowników, a tu mamy ludzi z konkretnymi zawodami - dodaje.

Wszyscy członkowie sprowadzanej rodziny mają decyzje o uznaniu za osoby polskiego pochodzenia. Miasto Gniezno pomoże im w znalezieniu pracy i udzieli wsparcia socjalnego. Do Gniezna mają przyjechać w ciągu trzech miesięcy.  

Rafał Muniak/szym

http://radiopoznan.fm/n/yan7FZ
KOMENTARZE 1
aoid 19.08.2016 godz. 20:16
Inicjatywa z pewnością godna pochwały, jednak słowa pana prezydenta są w pewien sposób niedokładne. Pan prezydent mówi o "problemie imigrantów z Afryki czy innych państw". Po pierwsze, Afryka nie jest państwem, jak sugeruje wypowiedziane przez pana prezydenta zdanie, choć można to prawdopodobnie uznać za niefortunny dobór słów. Po drugie, wypowiedź ta niejako utożsamia problem zarobkowej imigracji z Afryki do państw europejskich, który w zasadzie nie dotyczy Polski w żadnym stopniu, z problemem uchodźców z Azji (przede wszystkim z Syrii i Afganistanu), który rzeczywiście jest w naszym kraju przedmiotem żywej dyskusji. W tym przypadku mówimy jednak o uchodźcach - ludziach uciekających przed wojną i stałym zagrożeniem terrorystycznym, a nie o imigrantach. Zjawiska te zdecydowanie należy od siebie odróżnić. W następnym zdaniu pan prezydent mówi: "U nas brakuje wykwalifikowanych pracowników, a tu mamy ludzi z konkretnymi zawodami". Być może jest to z mojej strony interpretacja niewłaściwa, jednak odniosłem wrażenie, że pan prezydent przeciwstawia Polaków z Kazachstanu, którzy mają "konkretne zawody", z "imigrantami z Afryki czy innych państw", którzy mieliby tych zawodów nie mieć, co zdecydowanie nie może być prawdą, jeśli rozpatrujemy przypadek uchodźców z Bliskiego Wschodu. Wśród ludzi uciekających przed wojną i terrorem jest wielu posiadających odpowiednie wykształcenie, a część z nich z pewnością byłaby chętna zamieszkać w naszym kraju na stałe, podjąć pracę i nauczyć się języka. W mojej opinii udzielenie pomocy ludziom uciekającym z krajów targanych krwawymi konfliktami zbrojnymi i terroryzmem powinno być priorytetem względem sprowadzania do kraju Polaków z również znajdującego się w trudnej sytuacji, ale stabilnego jeszcze wschodu, choć oczywiście gest pana prezydenta jest jak najbardziej godny pochwały, gdyż o naszych rodakach, przesiedlonych na wschód przez komunistyczny reżim, należy również pamiętać.