W ciągu dwóch dni wpłynęło ponad 200 wniosków. A pieniędzy tak naprawdę mamy dla 66 par, przy założeniu, że jedna para skorzysta z trzech procedur. Nie sądziliśmy, że tyle par jest bezpłodnych
- mówi radna Ewa Panowicz.
Projekt miejskiego programu in vitro w Lesznie przygotowali radni Koalicji Obywatelskiej - poinformowała na konferencji prasowej jego współautorka Adriana Machowiak.
To jest oczywiście ostateczna metoda. Po prostu nie mamy na co czekać. Czas nie tylko patrzeć na Leszno inwestycyjnie, ale również prospołecznie, nie tylko na seniorów, także z perspektywy innych grup społecznych.
Wiceprzewodniczący leszczyńskiej rady, członek klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości Adam Kośmider:
Nie popieram tej metody. Będziemy mieli inny program, który będziemy chcieli przegłosować, odmienny od in vitro.
Na początek radni Koalicji chcą, by samorząd Leszna na miejski program in vitro przeznaczył 200 tys. zł z tzw. wolnych środków.