Imprezę na tle innych wyróżnia typowo „mokry” charakter - na kilkudziesięciokilometrowej trasie, jedną z głównych konkurencji jest bieg po bagnach.
„Ostatnie pożegnanie, kocham moją rodzinę!” - krzyczała jedna z harcerek przed wbiegnięciem do bagna.
To jest piękny pokaz współpracy między harcerzami i to właśnie pokazuje, co jest najważniejsze w harcerstwie - praca zespołowa
- mówi Jan Krzyżanowski, punktowy.
Oni mają sobie pomagać nawzajem, przebyć tę trasę. Trasa nie jest łatwa. Samemu można ją przebiec, ale co z tego, skoro na przykład reszta zespołu jest w tyle. To chodzi o to, żeby oni wyćwiczyli współpracę między sobą i zaufanie przede wszystkim. Dają radę!
- dodaje Jan Krzyżanowski.
Jest bardzo świetnie! Podoba nam się, tylko trochę błoto zatapia. Jest bardzo fajnie. Świetnie się bawimy. Prawie mi buty wciągnęło, ale generalnie jest super, świetnie się bawimy. Mam błoto w kieszeniach!
- mówi podekscytowana jedna z harcerek.
Trochę się nogi zatapiają, że nie dało się ich wyjąć! Mam pełno błota w butach
- dodaje jej koleżanka. - "Daliśmy radę. Jesteśmy brudni, ale brudne dziecko, to szczęśliwe dziecko. Świetnie się bawimy. Chcemy jeszcze raz!" - mówi harcerka.
W sumie harcerzy czeka łącznie 12 zadań sprawnościowych i umysłowych.