Władze lotniska musiały ograniczyć nocne latanie. Zmusiła je do tego wydana półtora roku temu decyzja środowiskowa. Samoloty muszą też lecieć w odpowiednich korytarzach, by nie przelatywać nisko nad zabudowaniami. Nieoficjalnie mówi się, że ograniczenia nocnych lotów to narzędzie dyscyplinujące przewoźników, by latali w ciągu dnia.
Co prawdę w nocy będzie ciszej ale aby polecieć gdzieś w świat, to teraz jeszcze częściej będziemy odwiedzać Berlin.
PS: Ograniczenie mogłoby być od północy, a nie od 22:00, bo to niestety ogranicza możliwość powstania bazy tanich linii lotniczych... a może pociągnąć za sobą to, że z Ławicy wyprowadzi się także Wizzair.