Morawiecki i Obajtek mobilizują elektorat w Turku przed wyborami

Ten projekt był rozpędzony na licencji Westinghouse z Koreańczykami, tu miała być potężna, w waszej okolicy potężna inwestycja dająca pracę na 20, 40, może nawet na 80 lat, bo taki jest czas życia tego projektu elektrowni jądrowej

- mówił były premier.

Morawiecki dodał, że to działacze PiS rozkręcili projekt, a dziś obecny rząd go wstrzymuje. Daniel Obajtek podczas spotkania chwalił rządy PiS. Obecny rząd ocenił negatywnie.

A dzisiaj macie cały czas mówione o kwestiach związanych na pewno nie z gospodarką. Dziś robi się show, za które wy płacicie. Dziś wyprowadza się ludzi, dziś tych ludzi się prześladuje. Dziś prowadzi się areszty wydobywcze

- mówił Obajtek.

Mieszkańcy chętnie zabierali głos, głównie sympatycy, nie wszyscy jednak popierali poglądy PiS.

Wypowiadał się między innymi były starosta PiS Dariusz Kałużny, który oskarżył między innymi obecnego starostę, również z PiS, o niekompetencję.

Były starosta, zapytał Morawieckiego, jak zamierza przekonać mieszkańców powiatu tureckiego do głosowania na popieranego przez PiS Karola Nawrockiego, w kontekście, jak to ujął: "afer i skandali w samorządzie powiatu tureckiego”. Kałużny zarzucił m.in. niekompetencję obecnemu staroście tureckiemu, również z PiS. Podkreślił, że starosta turecki jest szwagrem posła PiS Ryszarda Bartosika.

A to wszystko za przyzwoleniem posła Ryszarda Bartosika, który dodatkowo eliminuje doświadczonych samorządowców. Panie premierze, ja bym chciał, żeby pan wiedział, bo laurki pan zrobił tutaj, ale ludzie nie wiedzą, jak wygląda struktura od wewnątrz PiS-u w powiecie tureckim

- mówił Kałużny, który w sierpniu ubiegłego roku złożył rezygnację z członkostwa w PiS.

Mateusz Morawiecki odpowiedział, że poseł PiS Ryszard Bartosik wiele zrobił dla regionu. Dodał, że nie zna dokładnie specyfiki politycznej powiatu tureckiego.

Pokazuję państwu różnicę. Był Tusk kiedyś, nie było pieniędzy. Przyszedł PiS, są pieniądze. Były pieniądze na CPK, na Kolej Plus między Turkiem a Koninem. Były pieniądze na elektrownię, żłobki i szpitale. To ja się pytam, kto tutaj kradnie?

- wyjaśniał Morawiceki.

W spotkaniu w Turku wzięło udział kilkaset osób. Sala wypełniona była sympatykami PiS, którzy w trakcie rozmowy m.in. dziękowali za inwestycje zrealizowane w Turku.